Gminny Ośrodek Kultury w Stawigudzie zaprosił mieszkańców gminy Stawiguda do dzielenia się swoimi talentami, zainteresowaniami, formami spędzania czasu wolnego w szeroko pojętym wydaniu artystycznym. Projekt dotyczy artystów zawodowych oraz amatorów, którzy w tworzeniu odnajdują radość, spełnienie i satysfakcję…

Zapraszamy na spotkanie z Emilią Arciszewską, wokalistką, dyrygentką, nauczycielką w Studiu artystycznym ARCISZEWSCY ART., która przyjęła zaproszenie do udziału w cyklu Artystyczne Dusze w gminie Stawiguda.

 

 

Tak przedstawia siebie nasz przemiły gość:

Nazywam się Emilia Arciszewska i jestem absolwentką Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, kierunek Edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej w Olsztynie. Muzyka towarzyszy mi od najmłodszych lat. Począwszy od nauki gry na pianinie, wspólnego muzykowania w zaciszu domowym wraz z rodziną, po występy na większych scenach. Śpiewanie stało się dziedziną najbliższą memu sercu. W wieku 17 lat rozpoczęłam edukację w zakresie indywidualnej emisji głosu z zakresu zarówno śpiewu rozrywkowego, jak i klasycznego. Podjęłam pracę jako wokalistka. Podczas studiów byłam członkinią wielu olsztyńskich chórów, a moim największym osiągnięciem był solowy występ w filharmonii Warmińsko-Mazurskiej wraz z chórem i orkiestrą podczas świątecznego koncertu w 2013 roku.

W latach 2012-2013 roku byłam dyrygentką chóru ,,Konsonans", z którym zrealizowałam swój dyplom artystyczny z zakresu dyrygentury chóralnej.

 

 

Od 2014 roku rozpoczęłam pracę z dziećmi. Ta właśnie praca stała się moją kolejną pasją :-)

Każdy dzień przynosi mi zupełnie coś nowego. W trakcie lekcji jest nie tylko praca, nauka, wyzwania, ale również rozmowy, śmiech, poznawanie się, kontakt i kreatywność, którą kocham :-) Ta właśnie kreatywność sprawia, że dzięki pracy z dziećmi (i nie tylko) mogę się rozwijać w każdym aspekcie związanym z muzyką :-)

 

Od roku prowadzę studio artystyczne Arciszewscy Art. Studio-artyści od pokoleń - w Tomaszkowie. Pracuję również w klubiku "Pajacyk" w Olsztynie prowadząc zajęcia muzyczne z dziećmi w wieku od 0-3 lat :-) Prywatnie jestem mamą 2 letniej Lilianki :-)

Dlaczego artyści od pokoleń?

Przede wszystkim moi rodzice poprzez swoją wieloletnią pracę artystyczną odcisnęli znaczące piętno na rozwór naszej regionalnej kultury.

Tata, Kazimierz Arciszewski. Muzyk, absolwent wychowania muzycznego w Olsztynie. Jeden z założycieli olsztyńskiego chóru "Collegium Musicum", którego przez ponad 30 lat pełnił funkcję kierownika administracyjnego. Wokalista, akompaniator, animator kultury. Dyrygent chóru ,,Konsonans" do 2012 roku.

Mama, Anna Arciszewska. Absolwentka Akademii Muzycznej w Warszawie na kierunku dyrygentura chóralna. Od 1983 do 2016 roku roku pracowała jako wykładowca w tutejszym Uniwersytecie Warmińsko- Mazurskim w Instytucie Muzyki.

Poza rodzicami… większość mojej rodziny to muzycy: siostra Małgorzata Arciszewska, aktorka scen muzycznych, muzyk, arteterapeuta, wokalistka. Pradziadek, Leonard Karolak, wiolonczelista, organista w olsztyńskiej katedrze w latach powojennych. Kuzyn, Maciej Arciszewski gitarzysta

oraz wujkowie Piotr Arciszewski, klarnecista,Stanisław Arciszewski ,dyrygent.

Zapraszamy do przeczytania rozmowy z naszym gościem Panią Emilią Arciszewską:

GOK: Kiedy obudziła się w Pani dusza artystyczna?

Emilia: Kiedy? Hmm... Myślę, że już od samego początku życia. Z racji tego, że moi rodzice byli muzykami, w naszym domu dużo się śpiewało i grało. Również babcia śpiewała na dobranoc wiele różnych piosenek.

GOK: Czy już w dzieciństwie była Pani artystyczną duszą?

Emilia: Zdecydowanie tak!

GOK: Od czego wszystko się zaczęło?

Emilia: Tak jak napisałam wcześniej, wszystko zaczęło się w domu.

GOK: Dlaczego warto?

Emilia: Myślę, że sztuka, a przede wszystkim muzyka rozwija niebywałą wrażliwość, która daje możliwość odkrywania otaczającego nas piękna. Osobiście mam tak, że potrafię się wręcz zachwycać i nasycać odgłosami i widokiem zwłaszcza wiosny i lata. Ta wrażliwość pozwala na dostrzeganie tych cudów, które uszczęśliwiają i kolorują naszą codzienną, czasem szarą rzeczywistość.

GOK: Czym jest dla Pani sztuka?

Emilia: Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie, mówiąc o muzyce. Zatem, czym dla mnie jest muzyka?

Muzyka jest dla mnie przede wszystkim chyba wspomnieniem dzieciństwa. Jest również poniekąd oderwaniem się od trudów, radością ze słuchania
i radością z tworzenia, satysfakcją z nauczania.

GOK: Co powie Pani innym?

Emilia: Hmm...tym którzy chcieliby spróbować, a nigdy dotąd nie próbowali poradziłabym to, że na pewno warto próbować. Ja wychodzę z takiego założenia, że u każdego jest ukryty jakiś talent. Jeśli nie do muzyki, czy do malowania, czy do śpiewu, to można odkryć w sobie talent w zupełnie czymś innym. Ale warto sprawdzać w czym i testować, próbować. Dopóki nie przekonamy się w czym faktycznie, co to jest. Bo nie ma chyba nic piękniejszego, jak zajmować się w życiu tym co kochamy robić. Bo wtedy chcemy się rozwijać, udoskonalać i robić to dobrze. A wtedy wszyscy na tym korzystają ?

GOK: Jakie są Pani artystyczne marzenia?

Emilia: Chciałabym bardziej rozwinąć i rozbudować swoje studio artystyczne, które prowadzę
w Tomaszkowie.

GOK: Czy bycie artystyczną pomaga w życiu?

Emilia: Myślę, że tak. Pozwala czasem odsunąć to co trudne, na bok.

GOK: Jaki jest Pani sposób na trudne sytuacje?

Emilia: Słuchanie ?albo muzyki, albo ciszy lub po prostu natury.

GOK: Czy ma Pani swojego idola? Czy miał wpływ na Pani rozwój artystyczny?

Emilia: Jednego idola nigdy nie miałam. Słuchałam i do tej pory słucham wielu różnych artystów, specjalizujących się naprawdę w różnych gatunkach muzycznych. W zasadzie od metalu, polskiej muzyki lat 70, muzyki klasycznej po muzykę współczesną popularną, tak ja to nazywam muzyką radiową. Z każdego tego nurtu, znajdzie się wielu artystów, których szczególnie cenię, podziwiam i od których czerpię inspirację ?

GOK: Czy artystyczna dusza podpowiada Pani rozwiązania?

Emilia: Czasami tak.

GOK: a co Pani myśli o intuicji? Czy warto jej słuchać?

Emilia: Myślę, że rozsądek jest ważny, ale intuicji czasami również warto posłuchać ?

GOK: Proszę zainspirować innych do działań artystycznych.

Emilia: Próbuj i odkrywaj to co lubisz. Wsłuchaj się w siebie. Jak się nie uda, to idź dalej i odkrywaj dalej.

GOK: Jaki jest Pani sposób na zły dzień?

Emilia: Muzyka w słuchawkach siedząc na huśtawce ? Spacer nad jezioro?

GOK: skąd czerpie Pani inspirację?

Emilia: Od artystów, których cenię, inspiracje czerpię również z pracy. Im więcej uczniów przybędzie tym więcej uruchamia się pomysłów, które potem muszę zrealizować. Gdy cieszy się to powodzeniem wśród dzieci, daje mi to olbrzymią satysfakcję.

GOK: skąd czerpie Pani energię?

Emilia: No chyba właśnie z poczucia satysfakcji, że gdy coś sama wymyślę i komuś to się spodoba. Wtedy czuję radość i motywację aby tworzyć dalej

GOK: Czego sobie Pani życzy?

Emilia: Możliwości rozwoju i dzielenia się swoim doświadczeniem.

GOK: czego życzy Pani innym?

Emilia: Chyba tego żeby się nie bać i odkrywać siebie. I nie bać się porażek. Bo porażki są częścią życia i to one nas uczą. Pokazują co możemy w sobie poprawić, dają możliwość przemyślenia, zastanowienia się nad tym co czujemy i co nam sprawi radość.

GOK: czy gmina Stawiguda sprzyja twórcom?

Emilia: Hmm... Śledząc profil na FB, myślę, że tak.

GOK: Czy chciałaby Pani w jakiś sposób współpracować z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Stawigudzie?

Emilia: Chciałabym mieć możliwość wystąpienia wraz z moimi uczniami gdzieś w gminie, żebym mogła pokazać efekty pracy mojej i moich uczniów mieszkańcom gminy i tym samych zwiększyć zainteresowanie ewentualną współpracą. Tym, którzy jeszcze się wahają, a chcieliby spróbować swoich sił, sprawdzić się i spróbować muzykowania ze mną ZAPRASZAM SERDECZNIE ??

Pani Emilio serdecznie dziękujemy za przedstawienie Nam bliżej swojej osoby. To prawdziwa radość, że tak artystyczna dusza mieszka, tworzy
i pracuje w naszej gminie! Dziękujemy za przyjęcie zaproszenia do cyklu ,,Artystyczne dusze w gminie Stawiguda”

Kontakt: Studio artystyczne Arciszewscy Art.

Emilia Arciszewska

Tel. 603 796 217

 

Pomysł i realizacja cyklu

Gminny Ośrodek Kultury w Stawigudzie

Lidia Milik