Gminny Ośrodek Kultury w Stawigudzie
ul. Leśna 2
11-034 Stawiguda
tel. (89) 615 09 60
kom. 509 757 294
e-mail: gok@stawiguda.pl
Siedem miesięcy wcześniej od Dorotowa, 23 maja 1348 roku Kapituła Katedralna nadała akt lokacyjny na dziesięciu włókach, również w oparciu o prawo pruskie, nad niewielkim jeziorkiem folwarkowi w Gągławkach.
Ziemię otrzymało pięciu Prusów, będącymi braćmi: Glandem, Tulekoyen, Sausangen, Mecruten i Golti. Folwark, a potem wieś przyjęła nazwę od pierwszego z braci. Kapituła zobowiązała do zaplacenia 30 marek rocznego czynszu, ale przez pięć lat zostali zwolnieni z czynszu, musieli jednak z każdych czterech włók wyposażyć wojownika na koniu z pełnym wyposażeniem oraz nałożono na nich obowiązek budowania umocnienia folwarku. Początkowa nazywano ją: Glandelauks, Graudelauks, w 1538 roku – Gandelaiken, 1615 – Gandelau, 1656 – Gandlawken, 1879 – Gągławki.
Z zachowanych zapisów z 11 marca 1496 i 20 maja 1497 roku wynika, że administrator komornictwa w Olsztynie Baltazar Stockfisch kupił ten majątek od Wincentego Zinsa. Podobnie jak majątkom w Dorotowie, 22 stycznia 1538 roku Kapituła zmieniła również nadanie z prawa pruskiego na magdeburskie. Wtedy właścicielem Gągławek był zajmujący się gospodarką rybna komornictwie olsztyńskim Jan von der Tappelbude, który tam chciał zamieszkać. Około 1619 roku majątek znajdował się w posiadaniu burgrabiego orneckiego Ercharda Gądlewskiego. Po nim dziedziczył Gągławki Jan Gąglewski, który zmarł w 1680 roku bez następcy. Przez kolejne 34 lata majątek był własnością szlachcica Bogusława Domaradzkiego, potem w 1714 roku majątek kupił olsztyński rajca Franciszek Drommler, następnie burmistrz Olsztyna Baltazar Geritz, a po jego śmierci – wdowa Anna, która wyszła za mąż za Józefa Kalnassy. Stało się to możliwe, po zmianie prawa magdeburskiego na chełmińskie, co potwierdzone zostało nawet przez Watykan. Fakt ten zapisano na kamieniu, umieszczonym w gągławskim parku.
W innych dokumentach Kapituły znalazł się zapis o niespokojnych szlachcicu Krzysztofie Godlewskim, który chwycił na ulicy w Olsztynie sąsiada młodego Milewskiego z Kielar i dotkliwie go pobił. Za ten czyn musiał zapłacić karę. Wojciech Kętrzyński napisał, że Krzysztof Godlewski był rotmistrzem sędzim ziemskim w Olsztynie.
Po zaborze Warmii w Gągławkach mieszkało 87 osób. Majątek był w rękach rodziny Kalnassy, potem dzięki małżeństwu przeszły Gagławki do rodziny Grzymałów. W XIX wieku majątek znalazł się w posiadaniu rodzin von Panwiczów i von Weitzig.
W połowie XIX wieku w Gągławkach w większości mieszkali Niemcy. W 1861 roku było 71 osób, w tym 51 posługiwało się językiem niemieckim i 20 polskim, wśród nich było 61 katolików i 10 ewangelików. W plebiscycie 11 lipca 1920 roku padło tam 49 głosów za Prusami Wschodnimi i tylko jeden głos za Polską. Można przypuszczać, że był to głos Jana Kwasa, który następnie jako jedyny mieszkaniec Gągławek należał do Związku Polaków w Niemczech.
Od początków XX wieku do Gągławek dojeżdżali pociągiem mieszkańcy Olsztyna i z tego miejsca rozpoczynali swoją pieszą wędrówkę do Dorotowa, aby spędzić niedzielne popołudnie na wyspie Hercie bądź udać się w drugą stronę - do śluzy nad Jezioro Ustrych, młyna Sójki nad Łyną, dawnej osady Jełgun z hutą szkła, gdzie znajdowała się jeszcze karczma i nad Jezioro Łańskie.
W latach międzywojennych istniała we wsi jednoklasowa szkoła niemiecka. W 1935 roku uczęszczało do niej 45 dzieci. Nauczał w niej Max Stoff.
Czternastoletni Manfred Zimmermann spędził w Gągławkach miesiące poprzedzające wkroczenie Rosjan. Dojeżdżał do szkoły zawodowej w Olsztynie, a jego siostra chodziła do miejscowej szkoły. Opisał wojenne przeżycia z 1945 roku. Krótko ukrywał się w lesie, a potem przyszło mu wykonywać pracę dorosłego mężczyzny. Rosjanie zaciągnęli go do różnych prac polowych, w końcu do poganiania zarekwirowanego bydła, gnanego na wschód do Związku Radzieckiego. Faktycznie to nie było zwyczajne poganianie krów. Wraz z innymi chłopcami i dziewczętami trzeba było zwierzęta nakarmić i wydoić, aby mogły dalej się poruszać. Gnali dość liczne stado przez Olsztyn, Barczewo, Biskupiec, Ełk, Grajewo, Augustów, dalej do Grodna, gdzie załadowano krowy do towarowych wagonów. Manfred Zimmermann nie pojechał dalej. Zdołał szczęśliwie powrócić do Gągławek. Nie podzielił losu deportowanych z tej wsi: Günthera Bönke, Antoniego Jendrzejewskiego, Hansa Leschinskiego, Franciszka Lorenza, Marii Michalczyk, Jana Poschmanna, nauczyciela Stoffa, Augusta Wiecha, Pawła Zaniewskiego. Nie wszyscy z nich powrócili z zesłania.
W Gągławkach w 1846 roku zamieszkiwało 82 osoby., w 1895 – 101, 1939 – 183. Obecnie mieszka tam 230 osób. Zwiększenie liczby po drugiej wojnie światowej związane było z utworzeniem tam Państwowego Gospodarstwa Rolnego, zbudowaniem kilku dwupiętrowych domów mieszkalnych. Otwarto tam też z początkiem 1947 roku szkołę podstawową, w której nauczała Maria Luczkowska. Uczęszczało do niej na początku 44 dzieci, w 1948 – 38, 1949 – 37, 1950 – 33. Teraz dzieci z Gągławek dojeżdżają do szkoły w Rusi.
Bezpośrednio po zakończeniu wojny Gągławki przypisane były do gminy Bartąg, od 19 września 1945 roku - do gminy Gryżliny, potem w I kwartale 1946 roku zmienionej na Stawigudę. W okresie od 30 grudnia 1954 roku do końca 1959 roku, wieś i PGR należały do gromady w Dorotowie, potem przez dwanaście lat do gromady Stawiguda i od 1973 roku do gminy Stawiguda.
Gminny Ośrodek Kultury w Stawigudzie
ul. Leśna 2
11-034 Stawiguda
tel. (89) 615 09 60
kom. 509 757 294
e-mail: gok@stawiguda.pl